Energia plynie z drzew

Uwielbiam przytulac drzewa,mysle ze tkwi w nich madrosc i magiczna sila.

Sa jakby naladowane energia..i cos w tym jest, bo zawsze w blizszym kontakcie z roslinami czy zwierzetami nabieramy jakby 'ich mocy'.Pomimo tego, ze widok osoby tulacej sie do drzewa moze wydawac sie smieszny dla innych to jednak mysle ze warto przelamac swoje blokady i przekonac sie samemu o cudownych zaletach terapeutycznych. Dlatego tez dzieci zawsze w tych kwestiach beda zwyciezcami, nie majac oporow odruchowo otulaja calym cialem drzewa czy zwierzeta.

Dla mnie to pewiem rodzaj medytacji ,wdziecznosci i szcunku dla matki natury .
Zamykam wiec oczy, nie myslac o niczym, starajac sie jakby zjednoczyc, poczuc zapach i dotyk,wsłuchac się w oddech i trwac, trwac w tym stanie błogości ,by stac sie jednym, by powrocic do domu jakim jest 
wiecznosc